Strony

sobota, 18 stycznia 2014

Rozdział 14 <3

Czytasz=komentujesz No i mamy 14 rozdział!!! Przepraszam Was że dopiero dzisiaj, ale mam bardzo dużo nauki :-( . W tym rozdziale starałam się bardziej opisywać to co się dzieje. Wiem że bardzo krótki, ale mama krzyczy na mnie że mam iść spać bo jutro muszę wstać przed 5, a bardzo chciałam go dodać jeszcze dzisiaj.

Wybrałam (zdj na końcu rozdziału bo pisałam to na telefonie i nie mogłam go tu wstawić) i poszłam do łazienki się ubrać. Związałam włosy w koka i nałożyłam lekki makijaż. Wyszłam z łazienki, a Harry powiedział:
-Pięknie wyglądasz.-podszedł do mnie i mnie pocałował
-Moglibyście przestać? Ja tu jem.-powiedział Niall, który oczywiście zdążył się dobrać do naszego jedzenia i teraz trzymał w ręce nadgryzionego banana. Niechętnie oderwałam się od Harrego i usiadłam na kanapie obok Liama, Harry usiadł obok mnie, wszyscy się do nas dosiedli i oglądaliśmy jakiś film, a Niall cały czas wyjadał nasze jedzenie. Równo o 11 usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
-No to wychodzimy.-powiedział Liam i poszedł otworzyć drzwi. Wzięłam swoją kurtkę i wyszliśmy z pokoju, Liam zadzwonił wcześniej po kogoś, żeby po nas przyjechał bo było nas 9 i nie zmieścilibyśmy się w samochodzie Louisa, którym chłopaki do nas przyjechali, tak więc pod hotelem czekała na nas limuzyna, wsiedliśmy do niej i chłopcy stwierdzili, że zabierają nas do ich willi. Tak właściwie nie wiem po co jechaliśmy samochodem, przecież moglibyśmy iść pieszo bo ich dom jest naprawdę nie daleko naszego hotelu, ale oni się uparli. Oczywiście nie jechaliśmy w ciszy bo od razu jak wsiedliśmy chłopcy zaczęli nam opowiadać o tym jak kręcili tiu i pytali się nas czy byliśmy na nim.
-Tak byłyśmy, ale nie razem bo Ola z Nikolą były we Wrocławiu na obozie, a ja poszłam 31 sierpnia z Iloną i Kasią to są takie moje dwie przyjaciółki z gimnazjum.-odpowiedziałam
-My byłyśmy na obozie razem z całą grupą.-odpowiedziała Ola
-Ja też byłam byłam.-powiedziała Kaudia
-I jak się podobało?-spytał Niall, na co ja odpowiedziałam:
-Świetny film, a najlepsze było to jak pokazywali wasze fanki, które krzyczały, że mają pizzę dla Nialla, a wtedy Kasia powiedziała, że ma dla ciebie bigos, a Ilona, że ma schabowego.-powiedziałam kierując się do Nialla
-To powiedz im że ja chętnie przyjmę ten bigos i tego schabo-coś tam, chociaż nie mam pojęcia co to jest.-powiedział Niall, a wszyscy wybuchnęli śmiechem, jakoś udało mi się powiedzieć:
-Bigos to taka potrawa z kapusty, a schabowy to taki kotlet.-samochód się zatrzymał i już byliśmy pod willą chłopaków, wysiedliśmy z niego ciągle się śmiejąc, Liam otworzył drzwi i weszliśmy do środka rezydencji. Zajęliśmy buty i poszliśmy do salonu.
-To kiedy dostanę ten bigos i tego kotleta?-spytał mój brat
-Jak przyjedziesz do mnie spotkać się z rodzicami to powiem dziewczynom, żeby przyniosły.-odpowiedziałam
-Jaki jeszcze moment ci się podobał?-spytał Harry
-Ten jak Liam ściągnął ci spodnie.-odpowiedziałam i razem z dziewczynami zaczęłyśmy się śmiać, a Louis powiedział:
-Tak to było piękne.
-A te wasze wygłupy 6 minut przed koncertem? To zawsze tak wygląda?-spytała Nikola
-Nie zawsze, ale bardzo często.-powiedział Liam
-To co robimy śniadanie? Bo ja jestem głodny.-powiedział Niall, kończąc naszą rozmowę o tiu
-Tak robimy. Znaczy my robimy, a dziewczyny mogą sobie tu posiedzieć i pooglądać jakiś film.-odparł Harry zwracając się do chłopaków, pocałował mnie w piliczek i wszyscy zniknęli w kuchni.

8 komentarzy:

  1. Jesteś moją codzienna dawką witaminy 1D :)
    Ps: Rozdział jak zawsze genialny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział <3 Bigos i schabowy najlepszy XD Kocham tego bloga, pisz szybko next :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i postaram się jak najszybciej dodać next :-)

      Usuń
  3. Hhahahhahhah ale dowaliłaś z bigosem i schabowym . Jak bylam na tiu to wszystkie sie darlysmy bigos i schabowy . Pisz dalej♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha zgadzam sie z powyższymi kom bigos i ,,schab-coś tam'' najlepsze !!! Super piszesz !

    OdpowiedzUsuń