Sto lat! Sto lat! Liam! Jejku on ma juz 21 lat no nie wierzę!
Harry Styles moim bogiem
Opowiadanie o 1d. Asia jest Directionerką jedzie do Londynu i tam poznaje 1d. W roli głównej Harry
piątek, 29 sierpnia 2014
niedziela, 8 czerwca 2014
Niestety to nie rozdział!
Moglibyście w komentarzach podać linki do blogów z opowiadaniami o Harrym?( tylko takie które mają dużo rozdziałów). Proszę zeby to nie były blogi z opowiadaniami, w których Harry jest badboyem. Najlepiej żeby to były takie opowiadania w których główna bohaterka i Harry na początku się nie lubią.
środa, 21 maja 2014
czwartek, 15 maja 2014
Rozdział 23
Kiedy Harry wyszedł chciałam pójść do łazienki, ale byłam tak pijana, ze kiedy tylko wstałam z łóżka to zrobiłam pare kroków i się przewróciłam. Nie chciało mi się wstawać, więc postanowiłam, że poczekam na Harrego. W tym czasie rozglądałam się po jego pokoju.
Po 5 min Harry wrócił z materacem i pościelą popatrzył na mnie z przerażeniem w oczach
-Jeju co ci się stało?
-Chciałam iść do łazienki, ale chyba mi nie wyszło. -powiedziałam
-No chyba nie.-Harry odłożył materac i pościel i podszedł do mnie, pomógł mi wstać i spytał:
-A tak właściwie to ile wypiłaś?
-Hmm...Tak właściwie to nie mam pojęcia bo po kilkunastu kolejkach przestałam liczyć.
-Aha, no to może jutro skorzystasz z łazienki w sensie się wykąpiesz bo dzisiaj to boję się, że mi się utopisz w wannie czy coś?
-To może ty mi pomożesz?-spytałam i zaczęłam się rozbierać, jednak Harry mnie powstrzymał
-Bardzo bym chciał, ale jesteś pijana i po pierwsze jutro nie będziesz niczego pamiętać, a po drugie nie mam pojęcia czy naprawdę tego chcesz czy to tylko przez ten alkohol.-powiedział i zaprowadził mnie do łazienki
-Poczekaj tu chwilę, a ja przyniosę ci jakąś moją koszulkę, dobrze?
-Tak jasne.-powiedziałam i usiadłam na kibelku.-Harry wrócił bardzo szybko
-To teraz cię zostawię, ale jakby coś to cały czas jestem obok.
-Okej. Nie musisz się tak o mnie martwić.-tego drugiego zdania to raczej nie usłyszał bo już zamknął drzwi, a ja je prawie wyszeptałam. Podeszłam do umywalki i oparłam się o nią, ledwo trzymałam się na nogach. Odkreciłam zimną wodę i zmoczyłam jedną rękę, a potem oblałam calą twarz. Potem szybko się rozebrałam do samych majtek i włożyłam koszulkę Harrego.
Po 5 min Harry wrócił z materacem i pościelą popatrzył na mnie z przerażeniem w oczach
-Jeju co ci się stało?
-Chciałam iść do łazienki, ale chyba mi nie wyszło. -powiedziałam
-No chyba nie.-Harry odłożył materac i pościel i podszedł do mnie, pomógł mi wstać i spytał:
-A tak właściwie to ile wypiłaś?
-Hmm...Tak właściwie to nie mam pojęcia bo po kilkunastu kolejkach przestałam liczyć.
-Aha, no to może jutro skorzystasz z łazienki w sensie się wykąpiesz bo dzisiaj to boję się, że mi się utopisz w wannie czy coś?
-To może ty mi pomożesz?-spytałam i zaczęłam się rozbierać, jednak Harry mnie powstrzymał
-Bardzo bym chciał, ale jesteś pijana i po pierwsze jutro nie będziesz niczego pamiętać, a po drugie nie mam pojęcia czy naprawdę tego chcesz czy to tylko przez ten alkohol.-powiedział i zaprowadził mnie do łazienki
-Poczekaj tu chwilę, a ja przyniosę ci jakąś moją koszulkę, dobrze?
-Tak jasne.-powiedziałam i usiadłam na kibelku.-Harry wrócił bardzo szybko
-To teraz cię zostawię, ale jakby coś to cały czas jestem obok.
-Okej. Nie musisz się tak o mnie martwić.-tego drugiego zdania to raczej nie usłyszał bo już zamknął drzwi, a ja je prawie wyszeptałam. Podeszłam do umywalki i oparłam się o nią, ledwo trzymałam się na nogach. Odkreciłam zimną wodę i zmoczyłam jedną rękę, a potem oblałam calą twarz. Potem szybko się rozebrałam do samych majtek i włożyłam koszulkę Harrego.
poniedziałek, 5 maja 2014
piątek, 25 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)