niedziela, 29 grudnia 2013

Rozdział 8

*OCZAMI NIALLA*
To nie możliwe, ja nie mam siostry!!! No, ale o swoim ojcu nic nie wiem i o rodzinie mojej mamy też nie za wiele wiem. A co jeśli to wszystko prawda?
-To prawda?-spytałem Olę i Klaudię.
-A co ci powiedziała?
-No...-zacząłem i rozejrzałem się po pokoju, wszyscy mnie słuchali. Nie jestem pewien czy Asia chce, żeby oni o tym wszystkim wiedzieli.
-Możesz mówić, my poźniej pogadamy z Asią.-zachęciła mnie Klaudia
-No to ona mi powiedziała, że jest moją siostrą i jeszcze powiedziała mi kto jest moim ojcem.
-Z tego co mówili jej rodzice to prawda.
-Czyli Niall ma młodszą siostrę!!!!-krzyknął Louis.
-Ale super!!!-dodał Zayn.
-Tak wspaniale, tylko czemu o tym nie wiedziałem?-spytałem
-O to musisz spytać swoją mamę.-powiedziała Ola
-Tak spytam na pewno.
-My musimy już iść.-powiedziała Klaudia
-Pa.
-Pa.-pożegnały się i wyszły
-I co teraz?-spytał Harry
-Muszę zadzwonić do mamy i się dowiedzieć czy to prawda.-powiedziałem
*OCZAMI HARREGO*
Niall siedzi obok nas i rozmawia ze swoją mamą po irlandzku
-Co o tym myślicie?-spytałem
-Myślę, że to prawda.-odpowiedziała Perrie
-Ja też.-dodał Zayn
-A co myślicie o Asi?-zadałem kolejne pytanie.
-A co mamy o niej myśleć?-odpowiedział Liam.
-No na pewno nie jest psyhofanką, jest normalną dziewczyną i właśnie się dowiedziała, że jeden z jej idoli to jej brat.-powiedział Louis
-No i oczywiście jest bardzo ładna.-dodał, przez co dostał w głowę poduszką od Elanor.
-Ty sobie nie pozwalaj!!-powiedziałem
-Nasz Hazza się zakochał!!!-powiedział Zayn
-Wy w tym pokoju tylko się całowaliście czy może doszło do czegoś więcej???-spytał Lou, zabawnie ruszając brwiami
-Hahaha. Nie śmieszne.-odpowiedziałem  i w tym czasie Niall skończył rozmawiać.
-I co?-spytał Liam
-To wszystko prawda, jej ojciec to też mój ojciec, a jej mama to siostra mojej mamy.-odpowiedział Niall
-Czemu ci tego wcześniej nie powiedziała?-zapytałem
-Bo kocha swoją siostrę i chciała, żeby ona miała normalne życie i nie musiała wracać do tego, że zabrła ojca synowi swojej siostry.-powiedział Niall
-A zamierzacie się spotkać z rodziną Asi?-spytał Lou
-Raczej tak, ale dopiero jak ona wróci z Londynu do Polski.
-Czego jeszcze się dowiedziałeś?-spytał Zayn
-Moja mama jest polką i tak naprawdę nazywa się Maria Horan i ja mam nazwisko po niej, a nie po ojcu. Mój tata nazywa się Artur i nie pamiętam jego nazwiska jakie miał gdy mieszkał w irlandi, ale teraz ma na nazwisko Czarnecki bo zmienił je gdy zamieszkał w Polsce i Asia, a właściwie Joanna ma nazwisko po nim, mój ojciec jest irladnczykiem i chciał mieć ze mną kontakt jednak moja mama się nie zgodziła. A mama Asi nazywa się Agata i jest siostrą mojej mamy.-powiedział Niall
-Cieszysz się?-spytał Lou
-Chyba tak, zawsze chciałem mieć młodszą siostrę, którą mógłbym się opiekować.
-A co z Gregiem?-spytałem bo zastanawiałem się czy on też jest braten Asi
-On nie jest jej bratem ma zupełnie innego ojca niż ja, ale to wiedziałem już dawno.-powiedział Niall
-I ona ma jeszcze brata młodszego od niej o rok, on ma 15 lat, nazywa się Kuba i też jest moim bratem.
-Zamierzasz z nimi utrzymywać kontakt?-spytał Zayn
-Nie mam wyjścia, skoro Asia zakochała się w Harrym.-powiedział Niall, a ja nie mogłem nic powiedzieć
-Skąd wiesz?-spytał Liam
-Bo ona zadzwoniła do swojej mamy i powiedziała, że nas poznała i w jednym z nas się zakochała, więc jej mama się przestraszyła, że może chodzić o mnie i powiedziała jej prawdę, a ona jej powiedziała, że nie zakochała się we mnie tylko w Harrym.-powiedział Niall
-Serio?-spytałem
-Tak serio. Mam nadzieję, że jej nie skrzywdzisz bo ja cię znam, a to przecież moja mała siostrzyczka.-odpowiedział Niall
-Nie skrzywdzę.-powiedziałem
-A coś ty się nagle taki opiekuńczy zrobił?-spytał Zayn Horana
-Skoro mam młodszą siostrę to muszę się nią opiekować
-Opiekuńczy Nialler.-powiedziała w zamysleniu Perrie, a po chwili dodała:
-Jakoś w to nie wierzę.
-Idziesz teraz do niej?-spytała Elanor
-Nie, moja mama powiedziała, żebym dał jej się oswoić z tym, że i tu cytuję moją mamę "sławny Niall Horran, którego plakaty wiszą w jej pokoju jest jej bratem" , więc tak zrobię jak będzie chciała to sama tu przyjdzie.-powiedział Niall i w tej chwili dostałem SMS'a od Asi:
Hej Harry!!!
Przepraszam, że tak wybiegłam, ale byłam bardzo zaskoczona, tym że Niall jest moim bratem, ale już sobie wszystko przemyslałam i cieszę się z tego, dobrze, że  się o tym w ogóle dowiedziałam. W Polsce mówimy "lepiej późno niż wcale". Mógłbyś mi dać numer Nialla? Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy!!!
Asia
-Co się tak szczerzysz do tego telefonu Harry?-spytał Horan
-Twoja siostra do mnie napisała.-odpowiedziałem
-Tak? I co?-spytał
-Chce twój numer.-odpowiedziałem
-No to na co czekasz odpisz jej.-poganiał mnie Horan
-No dobra już odpisuję.
-Co jeszcze napisała?-spytał Horan
-Że cieszy się z tego, że jesteś jej bratem.-odpowiedziałem
-Ja też się cieszę, że ona jest moją siostrą.-powiedział Niall, a Zayn z Perrie poszli na górę.
-Ja już się zbieram.-powiedziała Elanor
-To pa.-odpowiedziałem, a Lou poszedł ją odprowadzić do drzwi.
*OCZAMI NIALLA*
Lou stoi pod drzwiami z Elanor, a ja siedzę sobie z chłopakami na kanapie
-Może obejrzymy jakiś film?-spytał Liam
-Ok to wy coś wybierzcie, a ja idę zrobić popcorn.-powiedziałem i poszedłem do kuchni. Włożyłem popcorn do mikrofalówki i poczułem wibracje swojego telefonu, spojrzałem na wyświetlacz i zobaczyłem, że dostałem SMSa:
Hej Niall!!!
Przepraszam, że tak wybiegłam, ale byłam w szoku :-). Co powiesz na to, żebyśmy się spotkali z moimi rodzicami i twoją mamą? Mam nadzieję, że nie jesteś na mnie wściekły. Do zobaczenia
Asia:-)
Czytając tą wiadomość uśmiechałem się do telefonu.
-Niall!!! Idziesz z tym popcornem?-zawołał z salonu Liam
-Tak już idę.-odkrzyknąłem, wziąłem popcorn i usiadłem na kanapie, obok Harrego. Wyjąłem telefon i odpisałem Asi:
Nie jestem na cb wściekły :-) doskonale cię rozumiem i z chęcią spotkam się z twoimi rodzicami, ale jeszcze nie teraz. Co powiesz na to, żebyśmy  najpierw się spotkali i poznali? Tak bez chłopaków?
Już po chwili dostałem odpowiedź:
Jasne nie ma sprawy możemy się spotkać tylko jutro nie za bardzo bo z klasą idziemy do kina, na London Eye, do aqua parku i gdzieś jeszcze. Chyba, że spotkamy się wieczorem? Jeszcze ci jutro napiszę, czy na pewno będę miała czas:-).
Natychmiast jej odpisałem:
Mi pasuje wieczorem. Jak wrócicie do hotelu to mi napisz. Na pewno po cb przyjadę.
Ps. Niech to gdzie pojedziemy będzie dla ciebie niespodzianką.
Znowu bardzo szybko dostałem odpowiedź:
Nie lubię niespodzianek, ale jakoś przeżyję. Do zobaczenia. Jutro do ciebie napiszę:-).
Szybko jej odpisałem:
Będziesz musiała się przyzwyczajić do niespodzianek bo Harry je uwielbia. Do zobaczenia.
Tym razem musiałem chwilę czekać na odpowiedź:
KTO CI POWIEDZIAŁ O HARRYM?????? I ile ci powiedział?
Kurde chyba trochę ją wkurzyłem, ale odpisałem szybko:
Moja mama mi powiedziała!!!! Wiedziała to od twojej mamy!! A wiem tylko tyle, że się w nim zakochałaś:-).
Mam nadzieję, że nie jest na mnie wściekła. Już po chwili dostałem odpowiedź:
Tylko????? Czemu ona się wygadała? Powiedziałeś Harremu?
I co mam jej odpisać? Raz się żyje powiem jej prawdę:
Tak powiedziałem mu.
Kiedy dostałem odpowiedź wybuchłem śmiechem, chociaż tak naprawdę byłem przerażony:
Nie no!!!!! Ja cię po prostu zabije!!!!! Więc lepiej zastanów się czy chcesz się ze mną spotkać!!! Bo ja cię po prostu uduszę!!!!! Horan zamorduję cię!!!!
-Co cię tak śmieszy?-spytał Liam
-Nic mnie nie śmieszy!!! Jestem śmiertelnie przerażony!-odpowiedziałem
-Czym?-spytał Harry
-Moja siostra chce mnie zabić.-powiedziałem i pokazałem i ostatniego SMS'a
-A co takiego zrobiłes?-powiedział Louis
-Powiedziałem Harremu, że ona się w nim zakochała.
-To jej powiedz, że powiedziałeś nie tylko Harremu, ale nam wszystkim.-powiedział Liam
-Ale wtedy będzie jeszcze bardziej wściekła.-odpowiedziałem
-Lepiej jej teraz powiedz, niż żeby się poźniej dowiedziała.-poradził Liam
-No masz rację.-odpowiedziałem i napisałem do Asi:
Błagam nie denerwuj się, ale ja powiedziałem o tym Harremu, Louisowi, Zaynowi, Liamowi, Elanor i Perrie.
Odpowiedź dostałem prawie natychmiast:
Jeśli nasze jutrzejsze spotkanie nadal jest aktualne to wiedz, że już nie żyjesz. Do zobaczenia.
Ps. Pożegnaj się z chłopakami.
Pokazałem tego SMS'a chłopakom.
-W takim razie to nasz ostatni wspólny wieczór Horan.-powiedział Harry i wszyscy zaczęli się smiać. Po skonczonym filmie poszedłem spać.

I MAMY ROZDZIAŁ 8 MAM NADZIEJE, ŻE SIĘ PODOBA.
Oto kilka zdjęć naszych kochanych chłopaków:

piątek, 27 grudnia 2013

Rozdział 7 :)

Szykujemy się do wyjścia z chłopakami postanowiłyśmy, że nie będziemy ubierać się zbyt elegancko. Jest już 15:45. Wyglądamy tak: Ja:

Kaludia:

Ola:

Nikola:

Siedzimy wszystkie na łóżku moim i Oli. -I jak tam z Harrym?-spytała Ola -Dobrze, chyba się w nim zakochałam, po prostu muszę go poznać, ale jestem pewna, że dobrze zrobiłam zostajac z nim dzisiaj w pokoju. -Tylko się calowaliscie czy może coś więcej?-dopytywała się Ola. -Tylko.-odpowiedzialam i w tym momencie rozległo się pukanie do drzwi naszego pokoju. -Otworzę.-powiedziałam, podeszłam do drzwi i je otworzyłam -Hej dziewczyny!!!-krzyknął Niall -Gotowe?-spytał Louis, a Harry lustrował mnie wzrokiem. -Chodźmy.-powiedział Liam -Bo Perrie i Elanor będą na nas czekać.-dodał Zayn -Już idziemy.-powiedziałyśmy razem i wyszłyśmy z pokoju, pod Hotelem czekało na nas piękne auto, a właściwie limuzyna. Wsiedliśmy wszyscy i zaczęlismy rozmawiać. -Podoba wam się w Londynie?-spytał Louis -Jasne.-powiedziała Nikola -Jest wspaniale.-dodałam i w tej chwili zadzwonił mój telefon, spojrzałam na wyświetlacz i zobaczyłam, że to moja mama. -To mama.-powiedziałam i odebrałam telefon
-Hej mamo.-zaczęłam po polsku
-Cześć skarbie! Co u ciebie?-spytała, zastanawiałam się czy powiedzieć jej o One Direction i zdecydowałam, że jej powiem.
-Jest wspaniale, i nie uwierzysz, ale spotkałam ONE DIRECTION!-powiedziałam
-Na prawdę?-spytała zdziwiona
-Tak mamo na prawdę! I chyba zakochałam się w jednym z nich.-jak dobrze, że chłopcy tego nie rozumieją
-Hallo??? Mamo słyszysz mnie??-zapytałam bo moja mama się nie odzywała
-Tak córeczko, ale się zamyśliłam. Musimy porozmawiać. Możesz wejść na skaypa?-spytała. Coś w jej głosie mi się nie podobało
-Teraz nie za bardzo bo jadę do domu chłopaków.-odpowiedziałam
-To jak będziesz u nich to wejdź, na pewno mają jakiś komputer.-powiedziała
-Dobrze, kocham cię mamo, do usłyszenia papa.
-Pa kochanie.-rozłączyłam się i zwróciłam się do chłopaków
-Moglabym u was skorzystać z waszego laptopa? Mama chce pogadać.-powiedziałam
-Jasne. Już prawie jesteśmy na miejscu.-powiedział Harry, właśnie parkowaliśmy przed ich domem. Weszliśmy do środka, a tam przywitały nas Perrie i Elanor. Usiedliśmy na kanapie, a Harry poszedł po laptopa.
-Dzwonisz przy nas czy chcesz iść do innego pokoju?-spytał Niall
-Przy was i tak nic nie zrozumiecie, a przed dziewczynami nie mam tajemnic.-odpowiedziałam, wzięłam laptopa do ręki, zalogowałam się na skaypa i zadzwoniłam do mamy.
*OCZAMI MAMY ASI*
Zadzwoniłam do Asi, a kiedy odebrała spytałam co tam u niej.
-Jest wspaniale, i nie uwierzysz, ale spotkałam ONE DIRECTION!-powiedziała, a mnie zamurowało, to nie możliwe, nie mogła ich spotkać, to się nigdy nie miało stać.
-Na prawdę?-spytałam zdziwionym głosem, ale tak naprawdę byłam przerażona.
-Tak mamo na prawdę! I chyba zakochałam się w jednym z nich.-o boże i co teraz? Musimy jej powiedzieć prawdę bo jeśli zakochała się w NIM to na serio jest pardzo źle.
-Hallo??? Mamo słyszysz mnie??-zapytała
-Tak córeczko, ale się zamyśliłam. Musimy porozmawiać. Możesz wejść na skaypa?-spytałam. 
-Teraz nie za bardzo bo jadę do domu chłopaków.-odpowiedziała, a ja się przeraziłam.
-To jak będziesz u nich to wejdź, na pewno mają jakiś komputer.-powiedziłam i zdecydowałam, że powiem jej prawdę, porzegnałam się i zapogowałam na skaypa, żeby mogła bez problemu do mnie zadzwonić. Zawołałam swojego męża:
-Artur zejdź proszę na doł!!!
-Już jestem. Co się stało?
-Asia poznała One Direction teraz jedzie do nich do domu i w jednym z nich się zakochała.-powiedziałam
-O mój boże!!! Musimy jej powiedzieć prawdę.
-Tak wiem. Tylko jak jej powiemy, że jej bratem jest Niall, a ty jesteś jego ojcem, a mama Nialla jest moją siostrą? No i trzeba też powiedzieć Kubie.
-Jakoś sobie poradzimy.-odpowiedział Artur, przytulił mnie i wtedy zadzwoniła Asia
*OCZAMI ASI*
Po chwili zobaczyłam moich rodziców
-Hej. O czym chcieliscie ze mną rozmawiać?
-Mamy ci coś ważnego do powiedzenia, ale chyba lepiej by było żebyś była sama.- powiedziała moja mama
-Oni i tak nic nie zrozumieją, a przed dziewczynami nie mam tajemnic.-odpowiedziałam z uśmiechem
- No dobrze.-powiedział mój tata i tez się do mnie uśmiechnął
-Tylko kochanie błagam nie denerwuj się.-dodał
-Bo chodzi o to, że zanim się pobraliśmy twój tata był z inną kobietą.-powiedziała moja mama
-To akurat wiem.-odpowiedziałam, po ich minach widziałam, że to naprawdę ważna rozmowa.
-I tą kobietą była moja siostrą.-powiedziała moja mama
-No robi się ciekawie, ale czemu teraz mi o tym mówicie?
-Bo teraz musisz się o tym dowiedzieć wcześniej to nie było wazne, ale teraz jest.-powiedział mój tata
-No okej....-powiedziałam i czekałam na dalszy ciąg tej histori
-Ja pochodzę z irlandi.- powiedział mój tata
-To też wiem. Tam się poznaliście.-powiedziałam
-Moja siostra jest ode mnie starsza o 6 lat i ona mieszkała wtedy z twoim ojcem w Irlandii, a ja przyjechałam do niej na wakacje i tak się poznaliśmy.-powiedziała mama
-Tak i się pokochaliśmy.-dodał tata
-Powiedziałam to mojej siostrze, a ona na to, że bardzo się cieszy bo tak naprawdę to  to było tylko zauroczenie i po prostu kilka razy razem spali, ale nic więcej. Poźniej się pobraliśmy i wyjechaliśmy do Polski. Po jakimś czasie ją odwiedziliśmy, a ona nam mówi, że jest w ciąży, ale nie powiedziała nam tego wcześniej bo ona nie kocha Artura, a ja go kocham i ona nie chciała nam psuć związku. Powiedziała, że mamy wracać do Polski i mieć własne dzieci.-powiedziała moja mama.
-Czyli mam więcej rodzeństwa niż myślałam, ale dalej nie rozumiem czemu teraz mi to mówicie.-powiedziałam
-No bo moja siostrą cały czas utrzymywała z nami kontakt, więc wiemy wszystko o jej synie, ale tak jakoś wyszło, że trzy lata temu nasz kontakt się urwał i od tamtej pory z nią nie rozmawiałam.
-To może powiecie mi coś na temat tego mojego brata?-spytałam
-Chyba nie musimy bo wiesz o nim dużo.
-Co???-spytałam bo nadal nic nie rozumiałam
-Twoj brat to Niall.-powiedziała moja mama, a mnie zamurowało.
-Powiesz coś?-spytał tata
-Jestem bardzo zszokowana. Ile on wie?-spytałam
-Nic. Przynajmniej tak było 3 lata temu.-powiedział tata
-Czyli zanim poszedł do x-factor?-spytałam
-Tak. Nie jesteś na nas wściekła?-spytał ojciec
-Jestem w szoku, ale wściekła nie jestem.-dopiero teraz rozejrzałam się po pokoju i zobaczyłam, że wszyscy się na mnie gapią, a Ola, Klaudia i Nikola siedzą z otwartą buzią.
-To w kim się zakochałaś?-spytała mama
-W Harrym.
-To dobrze, bałam się że chodzi ci o Nialla.-powiedziała mama
-Mam powiedzieć Niallowi, że jest moim bratem?
-Musimy spytać jego mamy.-powiedział tata
-Macie do niej numer?
-Nie. Zmieniła go, tak nam się wydaje.-odpowiedziała mama
-Poproszę o niego Nialla.
-Okej.-powiedzieli razem, a ja zwrociłam się do Nialla po angielsku
-Możesz mi dać numer swojej mamy?
-Jasne, a po co?-spytał wyciągając telefon
-Moja mama musi do niej zadzwonić.
-Okej, nie wnikam...-powiedział i dał mi telefon do jego mamy, ja podałam go mamie, a ona od razu zadzwoniła. Jej siostra odebrała prawie od razu i moja mama zaczęla po irlandzku:
-Cześć tu Agata(tak ma na imię mama Asi).-ze wszystkich obecnych zrozumiał to tylko Niall, mój ojciec i ja, po chwili mama wyszła razem z tatą z pokoju, żeby Niall nie słyszał tej rozmowy.
-O co chodzi?-spytał Harry
-Yyyu...-nie widziałam co powiedzieć
-Sprawy rodzinne.-powiedziała Nikola
-A co ma do tego mama Nialla?-spytał Louis
-I skąd oni znają irlandzki?-spytał Niall
-Ja też znam, bo mój tata pochodzi z irlandii.-odpowiedziałam i w tym momecie weszli moi rodzice
-Możesz mu powiedzieć, że jest twoim bratem, a ja jestem siostrą jego mamy.-powiedziała moja mama
-No okej i co potem? Spotkamy się jakoś, wszyscy razem?-spytałam
-To chyba dobry pomysł, ale musimy jeszcze o tym pomyśleć.-powiedział mój tata
-To papa kocham was!-powiedziałam
-Pa córeczko, cześć dziewczyny-powiedzieli moi rodzice i się rozłaczyli, dziewczyny mnie przytuliły, a ja się rozplakałam.
-Ej co jest?-spytał Harry
-No Asiu możesz nam powiedzieć, wiem że znamy się bardzo krótko, ale na prawdę możesz nam zaufać.-powiedział Niall
-To nie takie proste.-odpowiedziałam
-Może powiedzmy im chociaż, że masz brata i nic o nim nie wiedziałaś, aż do teraz.-spytała mnie Nikola po polsku
-Dobrze, ty im powiedz.-odpowiedziałam, więc Nikola zwróciła się do chłopaków, Perrie i Elanor
-Asia ma brata, o którym nic nie wiedziała, a jej rodzice właśnie jej to powiedzieli.
-To pewnie chcesz teraz to wszystko przemyśleć.-powiedziała Perrie
-Nie, tu nie ma o czym myśleć ja muszę się z tym pogodzić, bo to.przecież nie jest nic złego.-powiedziałam i zwrociłam się do Nialla
-A ty ile wiesz o swoim ojcu?
-Tylko tyle, że był z moją mamą i wydawało im się, że się kochają, ale potem uświadomiła sobie, że to nie prawda i się rozstali.-odpowiedział mi Niall, a ja zaczęłam mówić po Irlandzku:
-No więc ja mam brata i on jest dzieckiem mojego taty i siostry mojej mamy.
-No nieźle.-odpowiedział
-Ale po co mi to mówisz? I to jeszcze nie po angielsku?-spytał Niall
-Bo tym dzieckiem jesteś ty.-powiedziałam i wybiegłam, ciągnąc ze sobą Nikole, jednocześnie mówiąc do Oli i Klaudi po polsku:
-Zostancie i wszystko wytumaczcie bo ja nie potrafię.-wybiegłyśmy z domu One Direction,

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Rozdział 6

Tak podjęłam decyzję, wiedziałam, że muszę spróbować pozanc Harrego bo jeśli tego nie zrobię to będę żałować do końca życia.
-Dobrze możemy spróbować się poznać i chciałabym żebyś wiedział, że ja kocham Harrego z plakatów i nie wiem czy nie będzie ci to przeszkadzało.-powiedziałam, na co Harry pięknie się uśmiechnął i powiedział:
-Musimy się poznać, a resztą będziemy się martwić potem. Dobrze?
-Dobrze, ale jest jeszcze taki mały problem, że za nie całe 2 tygodnie wracam do Polski.-powiedziałam.
-Bedziemy się o to martwić jak już się poznamy.-powiedział z uśmiechem i wyszliśmy z garderoby. Dziewczyny z panią na mnie czekały, więc podeszłam do nich i wyszłyśmy na zewnątrz, gdzie czekała już na nas taksówka. Wiedziałam, że dziewczyny teraz są spokojne ze względu na panią Ewę, jednak jak tylko wejdziemy do pokoju będę musiała im wszystko opowiedzieć. Całą drogę nikt się nie odzywał, a teraz dochodzimy już pod drzwi naszego pokoju i wiem, że za chwilę nie dadzą mi spokoju dopóki się wszystkiego nie dowiedzą. Nikola przekręciła klucz w drzwiach i po prostu wepchnęła nas do środka.
-Opowiadaj!!!!
-Jak nie chcesz mówić przy mnie mogę wyjść.-powiedziała Klaudia jednak jej obecność mi w niczym nie przeszkadza od początku roku szkolnego naprawdę jej zaufałam i myślę, że mogłaby dołączyć do naszej paczki.
-Możesz zostać.-powiedziałam i ciepło się do niej uśmiechnęłam. Opowiedziałam wszystko dziewczyną, a one były zachwycone.
-To wspaniale, przecierz zawsze o tym marzyłaś!!!!-wykrzyczała Nikola.
-Tak, wiem. Mogłybyśmy już iść spać jestem naprawdę padnięta. Przebrałyśmy się w pidżamy i poszłyśmy spać.
Dziś jest poniedziałek, czyli 8 wtzesnia, 4 dzień maszego pobytu w Londynie  i mamy cały dzień dla siebie bez żadnego zwiedzania czy jakiegoś zbiorowego wyjścia. Teraz stoję sobie pod prysznicem i myślę po prostu o wszystkim.
-My już jesteśmy gotowe i chciałybyśmy iść na śniadanie!!!!-zawołała Nikola waląc w drzwi.
-Już idę! Dajcie mi jeszcze 5 minut.-odkrzyknęłam jej, wychodząc spod przysznica zakładając wcześniej wybrane ciuchy.

Na śniadaniu nie zastałyśmy nikogo, no ale co się dziwię, przecież jest już po 11po śniadaniu idziemy na basen, już mamy spakowane torby, ale zostawiłyśmy je w naszym pokoju, żeby nie targać.ich na śniadanie.
-Jak myślisz Harry się dzisiaj odezwie?-spytała Nikola
-Nie mam pojęcia. On nawet nie ma mojego numeru, a o tym gdzie mieszkamy wie tylko tyle, że w hotelu niedaleko.-powiedziałam
-Na pewno znajdzie sposób, żeby się z tobą skontaktować.-powiedziała Klaudia
-Mam nadzieję.-zjadłyśmy już śniadanie i szłyśmy do naszego pokoju. Kiedy wyszłyśmy z za zakrętu korytarza tak, że bez problemu mogłyśmy zobaczyć nasze drzwi, zamurowało nas. Pod naszymi drzwiami siedzieli chłopcy z One Direction, wstali i podeszli do nas.
-Może pójdziemy na basen?-spytał Lou
-Jasne my możemy iść tylko Asia nie może.-powiedziała Nikola to co wymyśliła na poczekaniu, miała nadzieję, że Harry ze mną zostanie. Ona oczywiście chciała, żeby chłopcy pomyśleli, że mam okres co było nie prawdą, ale oni nie muszą o tym wiedzieć.
-Czemu?-spytał zasmucony Harry.
-Kobiece sprawy.-odpowiedziała Ola podchwytując o co chodzi Nikol.
-A okej nie wnikam.-odpowiedział Naill. Ja pofeszłam do drzwi i wszystkie weszłyśmy do pokoju, żeby dziewczyny mogły się przebrać w stroje. Pierwsza do łazienki weszła Klaudia, potem Ola, a następnie Nikola. Kiedy wszyscy zbierali się już do wyjścia Harry powiedział:
-To ja zostanę z Asią.
-Okej.-powiedziały równocześnie Ola i Nikola. Ta druga miała na twarzy przyklejonego banana, bo jej plan się udał i zostaję sama z Harrym. Kiedy wszyscy wyszli ja opadłam na łóżko, a Harry położył się obok mnie.
-O czym myślisz?-Harry
-O tym, że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi.-ja
-To może zdradzisz mi czemu nią jesteś?-Harry
-Dzięki tobie.-odpowiedziałam, a on splótł nasze dłonie.
-A co ja takiego zrobiłem?
-Po prostu mogę cię poznać, a to od dawna było moim marzeniem.-powiedziałam na co on odwrócił się w moją stronę, ja na niego spojrzałam, zatonęłam w jego zielonych oczach i wtedy wiedziałam już, że go kocham. Już miałam mu to powiedzieć, ale wtedy on przybliżył swoją twarz do mojej i wpił się w moje usta, a ja odwzajemniłam pocałunek, oderwaliśmy się od siebie dopiero jak zabrakło nam powietrza, i wtedy Harry spytał:
wpiłam się w jego usta.
-Kocham cię.-powiedział między pocałunkami, uśmiechnęłam się, nie mogłam powiedzieć mu JA CIEBIE TEŻ bo takich słów nie mówi się przypadkowej osobie, ale Harry nie czekał na odpowiedź tylko ponownie wpił się w moje usta i dalej się całowaliśmy, dopóki do pokoju nie wpadły dziewczyny i reszta zespołu.
-Witamy nasze gołąbeczki!!!!!-krzyknął Zayn
-Widzę, że dobrze się dogadujecie.-dodał Louis, a Harry spiorunował go wzrokiem. Ja spojrzałam na dziewczyny i z ruchu ich warg  wyczytałam "przepraszam", powiedziały to po polsku(jeśli tak to można nazwać) bo Harry i Liam akurat się na nich patrzyli. Odpowiedziałam im również po polsku tylko, że na głos:
-Nie ma z co, to w końcu dzięki wam się wydarzyło.
-Poźniej nam wszystko opowiesz.-powiedziała Nikola dalej po polsku, a ja tylko skinęłam głową.
-Jejuuuuu jakie to jest dziwne, jak was nie rozumiem!!!! Możecie mówić po angielsku?-spytał ze złością Harry.
-Nie możemy, bo nie chciałyśmy, żebyście to zrozumieli.-odparła ze śmiechem Ola
-Ej... Tak nie można!!!!-tym razem to Lou wyraził swoje niezadowolenie
-Dobra, dobra.-odpowiedziałam, a Nikola wzięła ciuchy na przebranie i weszła do łazienki. Pozostali stali przed nami w smych ręcznikach i strojach kąpielowych, kiedy Nikola wreszcie wyszła z łazienki, a jej miejsce zajęła Klaudia rozległo się pukanie do, drzwi.
-Kto tam?-krzyknęła po angielsku Nikola, jednak odpowiedź uzyskała po polsku
-To ja Piotrek! Możecie otworzyć? Chcę wiedzieć jak Asia się czuje!!-wiedziałam, że chłopaki zrozumieli tylko Piotrek i Asia.
-O co chodzi?-szepnął Harry tak, żeby Piotrek nie mogł usłyszeć, że ktoś jest w naszym pokoju. Nikola przetłumaczyła mu słowa Piotrka równie cicho.
-Kurde!!! Możecie otworzyć???-ponownie rozległo się pukanie.
-Tak już otwieram, byłyśmy na basenie i musiałam się ubrać.- powiedziała Nikola, a do mnie szepnęła po angielsku:
-Mam go wpuścić?
-Tak.-odpowiedziałam pewnie łapiąc Harreg za rękę. Nikola podeszła do drzwi i otworzyła je szeroko, gestem zapraszając do środka. On podbiegł do mnie i porwał mnie w objęcia, wyrywając moją rękę z uścisku Harrego i zaczął mówić po polsku tak aby wszyscy mogli usłyszeć.
-Strasznie się cieszę, że nic ci nie jest i obiecuję, że już nie będę chciał być twoim chłopakiem, tylko przyjacielem. Nigdy nie zrobię czegoś wbrew twojej woli. Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa z Harrym jako chłopakiem i że mną jako przyjacielem. Może być jak dawniej? Zanim byliśmy razem? Tylko przyjaciele?-powiedział, a podczas jego przemowy z łazienki wyszła Klaudia w samym ręczniku, oszołomiona tym co słyszy. Nie mowiąc już o Oli i Nikoli, ktore czekały ma moją decyzję.
-Tak, przyjaciele na zawsze.-powiedziałam i wtedy dziewczyny podbiegły do mnie i zaczęły mnie ściskać, a Harry, Louis, Zayn, Liam i Niall patrzyli się na mnie zdezorientowani, ja tylko powiedziałam:
-Only friends.-a oni także się uśmiechneli.
-To co może wpadniecie do mnie do pokoju na imprezę dzisiaj wieczorem?-spytał Piotrek. Oczywiście po polsku. Wytłumaczyłam chłopakom o co chodzi.
-Jak chcecie to możecie iść, ale chcieliśmy was zaprosić do nas do domu.-powiedział Lou
-Będzie też Perrie i Elanor.-dodał Zayn. Słysząc to Nikola odpowiedziała Piotrkowi po polsku:
-Może jutro na dzisiaj mamy już plany
-Ok. Do zobaczenia.-powiedział Piotrek i wyszedł.
-Obraził się?-spytał Harry, który nic nie zrozumiał bo mówiliśmy po polsku.
-Nie.-powiedziała Ola i się uśmiechnęła.
-Dzisiaj z chęcią pójdziemy do was.-odpowiedziałam.
-No to fajnie, przyjedziemy po was o 16, ale teraz musimy już iść bo jestem strasznie głodny!!!-powiedział Niall
-To pa.-powiedziałysmy razem
-Cześć.-Louis
-Do zobaczenia.-Harry, porzegnalismy się i oni wyszli, a my zostałyśmy same.

niedziela, 15 grudnia 2013

rozdział 5

*OCZAMI NIKOLI*
Stałyśmy tuż pod sceną, śpiewałyśmy jednym słowem świetnie się bawiłyśmy. Zastanawiałam się tylko czemu, Asia nie robi zdjęć swoją lustrzanką, przecież fotografowanie od zawsze było jej pasją. Już chciałam się jej zapytać czy coś się stało kiedy nagle oczy jej się zamknęły i zaczęła osuwać się na podłogę. Koncert został przerwany i sala zaczęła pustoszeć, tak że po chwili zostaliśmy w niej tylko my czyli nasza szkoła i chłopcy z One Direction. Asia leżała na ziemi, a ja nie byłam w stanie wykonać rzadnego ruchu. Do Asi podbiegł Piotrek i zaczął nią potrząsać
-Asiu, Asiu słyszysz mnie!!!
-Co jej jest?-spytał Louis
-Nie wiem.-powiedziała Ola
-Zdarzało jej się to kiedyś?-Harry
-Nie nigdy.-powiedziała Klaudia, ale ona nie znała Asi tak dobrze jak ja i Ola i nie miała racji, Asia zawsze tak ratowała na...W tym momecie usłyszałam ponownie głos Piotrka.
-Asiu prosze powiedz coś!!-Piotrek cały czas do niej mówił. W tej chwili podeszła do nas p.Ewa.
-Proszę o spokój!!! Czy jest możliwe, że gdzieś zobaczyła krew?-Nauczycielka mówiła po polsku więc chłopaki z 1d nic nie rozumieli i chyba nie byli zadowoleni z tego powodu. Wtedy mnie olśniło!!! Asia zawsze tak ragowała na widok krwi, a tuż przed tym jak upadła, odwróciła się na chwilę
-Tak musiała sobaczyć krew.-powiedziałam do nauczycielki po polsku, a potem zwróciłam się po angielsku do chłopaków
-Asia tak raguje na widok krwi, cudzej krwi, a zanim zemdlała odwróciła się do tyłu.-wiedziałam , że wszyscy mnie zrozumieli nawet nauczycielka.
-To może możemy w czymś pomóc?-spytał Harry
-Raczej nie!-warknął Piotrek
-Spokojnie!!-Powiedziała nauczycielka
-Niech wszyscy idą do autokaru i wracają do hotelu tu może zostać tylko Nikola, Ola i Klaudia.-Podeszłam do wciąż nie przytomnej Asi i położyłam sobie jej głowę na kolanach
-Piotrek idź już Asia nie będzie za szczęśliwa widząc ciebie po otworzeniu oczu-Powiedziałam do Piotrka, a on tylko spuścił głowę i poszedł za resztą uczniów do autokaru
-Jakby któryś z was mógł ją przenieś na jakąś kanapę było by jej dużo wygodniej!-Powiedziała nauczycielka do Chłopaków i wtedy wszedł Paul
-Harry co tak stoisz weź dziewczynę i zanieś do waszej garderoby.-Powiedział po czym oddalił się z panią Ewą. Harry podszedł do Asi i podniósł ją
-Chodźmy.-zwrócił się do nas i chłopaków. Wstałyśmy i poszłyśmy za nimi.
Garderoba chłopaków była śliczna. Harry wszedł i położył ją delikatnie na kanapie.
-I co teraz?-Spytał
-Nic.-powiedziała Ola
-Czekamy aż się obudzi-dodałam
-To może opowiecie nam coś o sobie?-powiedział Niall i ruchem ręki wskazał żebyśmy usiadły na kanapie, której nie zajmowała Asia. W garderobie były trzy kanapy, dziewczyny zajęły jedną, a chłopcy drugą, ja usiadłam koło Asi kładąc jej głowę na swoje kolana.
-To co chcielibyście wiedzieć?-Zapytała Ola
-Wszystko.-Zayn
-Bo jak na razie wiemy tylko, że jesteście naszymi fankami, mieszkacie w Polsce, przyjechałyście na 2 tygodnie i mieszkacie w hotelu niedaleko naszego domu.-Powiedział Louis. Tym razem to ja zaczęłam opowiadać:
-Asia jest bardzo radosną dziewczyną , ale nie nawidzi krwi i na ogół staramy się nie dopuścić do tego żeby ją zobaczyła, ale dzisiaj nam się nie udało. No dość o niej o nieobecnych się nie mówi.-uśmiechnęłam się
-A ten chłopak, który do niej podbiegł?-zapytał Harry
-To Piotrek. Asia z nim zerwała bo ją...no nie ważne czemu, nie będę o tym mówić to jej sprawa.
-A wy macie chłopaków?-zwrócił się do nas Zayn
-Nie, żadna z nas nie ma chłopaka.-powiedziała Klaudia.
-Macie jakieś hobby?-spytał Horan
-Ja kocham modę.-powiedziałam.
-Tak i Nikola często wybiera nam ciuchy, a Klaudia nas czesze.-Powiedziała Ola
-Za to Asia kocha robić zdjęcia i rysować, ale do rysowania nigdy nie używa kredek tylko ołówek. Nie pytajcie czemu bo same tego nie wiemy.-powiedziałam, w tej chwili naprawdę byłam szczęśliwa szkoda, że Asia nie mogła teraz z nami rozmawiać. Minęło 20minut, a Asia nadal się nie budziła
-ile minut minęło?-zapytał Harry
-20, powinna się już obudzić.-odpowiedziałam. Wstałam z kanapy.
-Gdzie jest łazienka?-spytałam
-Tam.-powiedział Liam i wskazał drzwi.
-Po co chcesz tam iść?-spytała Ola, jak zwykle wiedziała, że coś jest na rzeczy i nie idę tam po to, po co normalnie chodzi się do toalety
-Chcę zrobić Asi okład.-powiedziałm.
-Pójdę z tobą.-Ola wstała i razem poszłyśmy do łazienki. Wzięłam jakiś ręcznik, zmoczyłam go i wróciłyśmy do garderoby. Uklękłam koło Asi i zaczęłam jej przykładać ręcznik do skroni i czoła. Po chwili otworzyła oczy, a ja odetchnęłam z ulgą
-Gdzie jesteśmy?-zapytała Asia
-Yyy..Co pamiętasz ostatnie?-zapytałam nie chciałam jej powiedzieć, żeby z radości znowu nie zemdlała
-No byłyśmy na koncercie i wtedy się odwróciłam.-Asia się skrzywiła i spojrzała na mnie, już wiedziałam, że moje przypuszczenia co do krwi były trafne.
-Zemdlałam prawda?-spytała
-Tak i teraz jesteśmy w garderobie One Direction.-powiedziałam jednocześnie pomagając jej wstać
-A gdzie reszta uczniów?
-Pani odesłała ich do hotelu i sama rozmawia teraz z Paulem.-Wyjaśniłam jej. Rozejrzała się po pokoju i na koniec się uśmiechnęła i zaczęła po polsku
-Nie ma Piotrka. Dał wreszcie spokój?-powiedziała z nadzieją w głosie
-Nie dał. Jak tylko zemdlałaś podbiegł do ciebie.-Odpowiedziałam
-A już się cieszyłam.-powiedziała
-To czemu go niema?-zapytała Asia
-Panie go odesłała.-Odpowiedziałam
-Mogłybyście po angielsku?-Spytał Harry, na co wszystkie z dziewczynami wybuchnęłyśmy śmiechem
-Jasne-odpowiedziałam. Rozmawiałyśmy jeszcze trochę z chłopakami, a potem przerwała nam nasza nauczycielka z Paulem
-Widzę, że świetnie się dogadujecie.-powiedziała
-Ale niestety musimy już wracać do hotelu.-poinformowała nas, więc wstałyśmy i już wychodziliśmy z garderoby kiedy Harry powiedział
-Mógłbym chwilę pogadać z Asią sam na sam?
-Jasne.-odpowiedział Liam i wszyscy wyszliśmy z garderoby zostawiając tam tylko Asię i Harrego
*OCZAMI ASI*
Zostaliśmy sami w garderobie, a Harry podszedł do nie i posadził na kanapie obok siebie.
-To o czym chciałeś rozmawiać?-zaczęłam
-Yyy...No bo chodzi o to, że martwię się o ciebie.-powiedział
-Nie ma o co ja po prostu tak mam. Czasami mdleję.
-No nie dokońca o to mi chodzi.
-To o co?-spytałam
-dobra będę szczery tylko błagam nie śmiej się ze mnie.
-Ok nie będę obiecuję.-Nie miałam pojęcia o co mu chodzi, mi się on podobał odkąd pamiętam, a jak zobaczyłam go na żywo to nie mogę przestać o nim myśleć. Tak naprawdę on jest zupełnie inny niż i się wydawało, ale ja na pewno mu się nie podobam więc po co w ogóle o tym myśle?
-Podobasz mi się.-Powiedział i spuścił wzrok, a mnie zamurowało. Ale to nie możliwe on tego nie mógł powiedzieć.
-Słucham?
-No podobasz mi się i wiem, że to jest dziwne ale jak tylko cię zobaczyłem to po prostu się zakochałem.-co??????? On to naprawdę powiedział? Po prostu nie wierzę!!! To nie możliwe!! Ale ja przecierz nie wiem czy kocham tego prawdziwego Harrego, czy tylko tego SŁAWNEGO HARREGO STYLESA Z ONE DIRECTION? Sama nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie.
-Harry ja nie wiem co powiedzieć bo my się nie znamy ja znam tylko tego Harrego z plakatów, które wiszą na ścianie w moim pokoju.-odpowiedziałam
-Rozumiem...Ale moglibyśmy spróbować może nam się uda?-odpowiedział. Nie wiem co mam o tym myśleć, dać mu szansę czy nie? Zastanawiałam się nad tym, a Harry mi nie przerywał, w końcu podjęłam decyzję.

I JEST NASTĘPNY ROZDZIAŁ!!!!
Szkoda, że nie komentujecie, bo widze, że czytacie mam nadzieję, że rozdział się podoba!!!!

sobota, 14 grudnia 2013

rozdział 4

No i jest rozdział 4 mam nadzieję, że się spodoba
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
W dzień koncertu /niedziela/:
Wczoraj cały dzień zwiedzaliśmy Londyn, obiad zjedliśmy na mieście w jakiejś restauracji. Moje stosunki z Piotrkiem się polepszyły. Wczoraj do późna gadałyśmy z dziewczynami, a jest dopiero 7:30,a nauczycielka właśnie weszła do naszego pokoju i powiedziała, że za 20 min mamy być na śniadaniu. Teraz Nikola siedzi w łazience, a Klaudia czesze się przed lustrem w naszym pokoju. No nareszcie Nikola wyszła z tej łazienki i teraz moja kolej. Klaudia i Nikola są już gotowe, a Ola wstała dużo wcześniej, więc kiedy my wstałyśmy zobaczyłyśmy tylko kartkę w której Ola informowała nas, że poszła do pokoju Juli i Jagody bo nie chciała nas budzić, a one też już wstały. Kiedy już się ubrałam i wyszłam z łazienki Ola już tam była i wszystkie byłyśmy ubrane musiałyśmy mieć wygodne buty bo dzisiaj też będziemy zwiedzać Londyn. Prezentowałyśmy się tak:
Nikola:
moda
Ja:
moda
Ola:
modelki na co dzień
Klaudia:
modelki(Klaudia nie założyła rajstop i szpilek, miała tenisówki)
Na śniadaniu usiadłyśmy koło Juli i Jagody. Po skończonym posiłku od razu poszliśmy do autokaru i pojechaliśmy zwiedzać Londyn. Do hotelu wróciliśmy dopiero o 15 na obiad, a o 20 będzie koncert więc spotykamy się pod autokarem o 19:00. Teraz jesteśmy w pokoju i Klaudia robi nam fryzury, ona w wakacje pracowała w salonie fryzjerskim więc umie robić naprawdę ładne fryzury o 18:20 byłyśmy już gotowe i prezentowałyśmy się tak
Nikola:
Diannna
Ola:
spódniczka bombka - modne ciuchy.JPG
Klaudia:
tunika w biało czarne paski - ciuchy.JPG
Ja:
Diannna
-Jeju nie mogę uwierzyć, że spotkało nas coś tak fantastycznego.-powiedziała Nikola
-Ja też, wczoraj byłyśmy u nich w domu, a dzisiaj idziemy na ich koncert-odpowiedziała Ola
-W ich domu byłyśmy przed wczoraj nie wczoraj-Powiedziałam
-No tak masz rację, pomyliłam się
-Chodźmy już do autokaru bo jeszcze się spóźnimy.-powiedziałam i wzięłam ze sobą moją lustrzankę. Fotografowanie jest moją pasją po prostu to kocham.
O 19:50 wchodziłyśmy na salę koncertową, a potem chłopcy wbiegli na scenę i mój wzrok padł na Harrego, wtedy on się n mnie spojrzał i przez cały koncert wpatrywaliśmy się w siebie. Chłopcy oczywiście się wygłupiali. Nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami i poczułam, że odpływam.

piątek, 13 grudnia 2013

rozdział 3

w rezydencji one direction:
Byłymy narawdę zszokowane,
-Cześć jesteśmy...-zaczął po angielsku Harry, ale Nikola mu przerwała
-Wiemy kim jesteście! A ja jestem Nikola, to jest Klaudia, to    Ola, a to Joanna- Powiedziała po angielsku Nikola jednak imiona wymówiła z wyraźnym polskim akcentem.
-Bardzo ładne imiona, ale nigdy ich nie słyszałem-powiedział  Louis. Nikola już chciała coś powiedzieć, ale Ola zgromiła ją wzrokiem, więc zaczęłam mówić.
-Jesteśmy z Polski i przyjechałyśmy tu tylko na 2 tygodnie z klasą, jesteśmy waszymi fankami, mieszkamy w hotelu niedaleko, nigdy nie byłyśmy na waszym koncercie, ale po jutrze to się zmieni bo idziemy na niego razem z klasą, mamy po 16 lat, jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami i bardzo chciały byśmy wasze autografy.-Wyrzucałam z siebie bardzo szybko.
-Też cieszymy się, że możemy was poznać.-Powiedział Louis na co wszyscy chłopcy wybuchli śmiechem
-A i jeszcze chciałam powiedzieć, że Nikola specjalnie powiedziała że nazywam się Joanna, ale tak naprawdę to wszyscy mówią na mnie Asia.-Pewnie mówiłabym dalej gdyby nie to, że zadzwoniła moja komórka. Dziewczyny spojrzały na mnie z wyrzutem, ale kiedy wyjęłam komórkę i one zobaczyły moją minę to wszystkie razem zapytały (po polsku)
-Kto dzwoni?-Wiedziałam po minach chłopaków ,że nie wiedzą o co chodzi, jedank odpowiedziałam dziewczynom
-Piotrek.-Momentalnie zrzedły im miny.
-Ja tego nie odbiorę-powiedziałam
-ja mogę- powiedziała Nikola. Dałam jej telefon, a ona odebrała. Cały czas rozmawiałyśmy po polsku
-Włącz na głośnik-Powiedziała Ola
-Ale niech on nie wie że ktoś oprócz ciebie tu jest-Skomentowała Klaudia. A ja powiedziałam chłopakom z One Direction żeby byli cicho
Rozmowa telefoniczna:
-hallo-zaczęła Nikola
-Hej Nikola jest może Asia?-Zapytał Piotrek. pokręciłam głową, więc Klaudia powiedziała:
-Nie, niema jej, poszła do łazienki i bierze prysznic, a tak w ogóle to po co dzwonisz? Chyba nie sądzisz że Asia chciałaby z tobą gadać?
-No bo...No te tak sobie myślałem, że może mógłbym jej to jakoś wytłumaczyć. I może ona mogłaby mi wybaczyć?
-No chyba ci całkiem się coś pomieszało w tej twojej głowie!!!!!!!-wykrzyczała Nikola. Po czym dodała spokojniej:
-Coś jeszcze¿
-No tak...Chciałem jeszcze zapytać czy nie przyszłybyście dzisiaj do mnie na małą imprezę u mnie w pokoju?
-Kto będzie?-Spytała Nikola
-No prawie wszyscy z naszej klasy.-Odpowiedział Piotrek
-Raczej Asia nie będzie chciała na ciebie patrzeć, ale jej zapytam.-powiedziała Nikola
-Bardzo Ci dziękuję-Piotrek
-Nie masz za co dziękować bo nie zamierzam jej namawiać żeby przyszła na tą imprezę tylko powiem jej że zaprosiłeś! I teraz jestem trochę zajęta więc muszę kończyć.-Powiedziała Nikola
-Pa
-Pa
Kiedy rozmowa się skończyła dziewczyny popatrzyły na mnie wyczekująco, jednak ja nie zamierzałam iść na tą imprezę, więc odpowiedziałam:
-Nie idę na tą imprezę wystarczy mi, że muszę oglądać Piotrka w szkole. Zamierzam ograniczyć się tylko do patrzenia na niego kiedy jest to absolutnie konieczne.
-Okej rób jak chcesz, my i tak zostajemy z tobą- Powiedziała Ola. Ponieważ cały czas rozmawiałyśmy po polsku przerwał nam Louis:
-Możecie mówić po angielsku? Bo dziwnie się czuję nic nie rozumiejąc.
-Oczywiście bardzo was przepraszamy-Powiedziała Ola
-No więc na  czym skończyliśmy zanim przerwał nam telefon?-Zapytał Harry, więc odpowiedziałam mu:
-Na tym, że wszyscy mówią mi Asia i wszystkie bardzo chciały byśmy wasze autografy
-Racja...Liam masz jakąś kartkę?-Zapytał Louis
-jasne-odpowiedział i poszedł do pokoju obok, po chwili wrócił już z 4 kartkami na których były umieszczone zdjęcia chłopaków. Każdy z nich się podpisał, a następnie Zayn wręczył nam kartki
-Proszę-Powiedział
-Mam nadzieję że będziecie po jutrze na naszym koncercie 7 września czyli po jutrze-Powiedział Niall
-to jest niedziela więc raczej powinnyście mieć wolne popołudnie-Louis
-Tak przyjdziemy, mamy już bilety, przecież Asia powiedziała to na początku naszej rozmowy-Powiedziała Klaudia
-No tak zapomnieliśmy-Powiedział Niall i wtedy wszedł ochroniarz i powiedział, że musimy już iść bo chłopcy jadą na jakiś wywiad. Więc podziękowałyśmy chłopakom  za autografy i wyszłyśmy.
Po wyjściu:
Gdy tylko opuściłyśmy rezydencję chłopaków z 1d od razu we trzy zaczęłyśmy płakać, Klaudia jako jedyna nie płakała.
-Nie cieszysz się?-Spytała ją Nikola
-Oczywiście że się cieszę-Odpowiedziała Klaudia
-Tylko nie mogę w to uwierzyć-Rozmawiałyśmy całą drogę a kiedy byłyśmy już w hotelu stwierdziłyśmy że idziemy spać, żeby jutro mieć siłę na zwiedzanie Londynu. Ja pierwsza zajęłam łazienkę, a kiedy już wszystkie byłyśmy wykąpane i leżałyśmy w łóżkach ktoś zapukał do drzwi. Klaudia wstała i otworzyła drzwi, naszym oczom ukazał się Piotrek ze swoimi kolegami.
-Hej jest może Asia?-spytał
-Tak jest, ale raczej nie chce z tobą rozmawiać-Odpowiedziała
-Może się jej spytasz, a nie, wypowiadasz się za nią?-Powiedział Piotrek
-Mogę spytać-Powiedziała Klaudia
-Ale ty tu poczekaj. Jak będzie chciała z tobą gadać to przyjdzie. A i mógłbyś odesłać tych twoich kolegów na imprezę!!-Powiedziała Klaudia i zamknęła drzwi.
-Pójdę z nim pogadać-Powiedziałam.
-I tak muszę to w końcu zrobić-Wstałam, owinęłam się kocem żeby nie paradować przed nim w piżamie i otworzyłam drzwi. Na szczęście stał tam sam Piotrek bez swoich przyjaciół
-Hej Asiu dziękuję że zgodziłaś się ze mną porozmawiać-Powiedział
-Cześć, ale dla ciebie jestem Joanna
-Mhm.. dobrze. Ja cię na prawdę bardzo przepraszam i obiecuję, że jeśli znowu będziemy razem to to się nigdy nie powtórzy.-Co on sobie ku*wa wyobraża? Pomyślałam, ale odpowiedziałam
-Przykro mi ale to nie jest możliwe. Nigdy nie będziemy razem, musisz to w końcu zrozumieć.
-To może chociaż przyjaciele?-Zapytał
-Nie jestem na to gotowa, może kiedyś przepraszam- Odpowiedziałam
-No dobrze to do zobaczenia JOANNO.
-Do zobaczenia PIOTRZE.-Powiedziałam po czym wróciłam do pokoju.
-I co? spytała Nikola
-Chyba wreszcie zrozumiał że między nami nic nie będzie.-Odpowiedziałam po czym położyłam się do łóżka i momentalnie zasnęłam.


Jest rozdział trzeci mam nadzieję że się podoba..
CZYTASZ=KOMENTUJESZ

sobota, 7 grudnia 2013

2 rozdział

5 września /piątek/  dzień wyjazdu do Londynu
Stoję z dziewczynami i wszystkimi osobami które jadą na wycieczkę do Londynu. Mam nadzieję ze uda mi się zdobyć autograf chłopców z 1d.
-Asia co ty taka zamyślona?- spytała Ola
-Po prostu myślę o tym koncercie.-Odpowiedziałam
-Ja też już się nie mogę doczekać! Będziemy w pierwszym rzędzie rozumiesz?!-wykrzyknęła podekscytowana Nikola
-dziewczynki przestańcie krzyczeć. Wchodzimy na pokład samolotu.-Powiedziała do nas p.Ewa
-Tak oczywiście przepraszamy-Odpowiedziałyśmy wspólnie
Usiadłyśmy w samolocie koło siebie(były potrójne miejsca) i zaczęłyśmy rozmawiać przyciszonymi głosami
-Ja po prostu nie mogę uwierzyć że idziemy na ten koncert!-Powiedziała Nikola
-Ja tez to już za trzy dni-Ola
-Wreszcie zobaczymy naszych chłopców! Tyle na to czekałam, nie mogę się doczekać-odpowiedziałam
Rozmawiałyśmy o nich jeszcze trochę, a później zasnęłyśmy... Obudził mnie głos Klaudii
-Dziewczyny wstawajcie!! Wylądowałyśmy.
-Serio już jesteśmy?-Spytała budząc się Nikola
-Tak.-Odpowiedziała jej z uśmiechem Klaudia
W hotelu
Nasz hotel był naprawdę ładny. I bardzo nowoczesny oraz luksusowy. Mieścił się blisko tymczasowego domu chłopaków z 1d. Nie wiem jak to możliwe że na szkolną wycieczkę pojechaliśmy do takiego hotelu!!!!
 Image 1
Miałyśmy pokój we 4 ja, Klaudia, Ola, Nikola. Nasz pokój był przepiękny. Były tam 2 podwójne łóżka, od razu ustaliłyśmy że ja śpię z Olą, a Klaudia z Nikolą.

Weszłyśmy do pokoju i Ola od razu wykrzyknęła
-Ale tu pięknie to będą wspaniałe 2 tygodnie
-No oczywiście, że będą wspaniałe przecież czeka nas koncert One Direction i wiele innych atrakcji-Odpowiedziałam
-No właśnie. A skoro mamy teraz czas wolny i możemy wychodzić z hotelu to chodźmy pod rezydęcje naszego kochanego 1d!!!-Powiedziała Nikola
-Na pewno nas do niej nie wpuszczą, ale możemy iść-Powiedziała Klaudia
-No to chodźmy!-poiedziałam. Przebrałyśmy się bo miałyśy pogniecione ciuchy po locie w samolocie.ja założyłam:
Lelestyle – modne ubrania w śmiesznej cenie :)
klaudia:

moda modelki na imprezę
Nikola:
moda modelki
i Ola:
moda modelki
Miałyśmy naprawdę niedaleko do rezydencji chłopaków, bo już po 5 min zobaczyłyśmy tłumy fanek, zaczęłyśmy się przepychać cały czas trzymając się z ręce. Byłam bardzo zdziwiona, że udało nam się dotrzeć na sam przód. Czekałyśmy już jakieś 30 min przed ich rezydencją i już chciałyśmy wracać gdy nagle z ich domu wyszedł menadżer chłopców i powiedział, że wybierze 4 dziewczyny które będą mogły wejść do domu i dostać autografy chłopaków. Wtedy się odwróciłyśmy, a on spojrzał na nas i pokazał na nas ręką, a wtedy podeszli do nas ochroniarze i utorowali nam droge do domy chłopaków. Kiedy weszłyśmy do środka nie mogłyśmy uwierzyć własnym oczom bo zobaczyłyśmy chłopaków!!!!!!!!!!

Mam nadzieję że się podoba, ale jeśli nie będzie ani jednego komentarza pod ty rozdziałem to będzie mi bardzo przykro bo pisałam ten rozdział ponad 2 godziny




 





zdjęcia i informacje do rozdziału 1






a oto i Klaudia

Rozdział 1


W szkole:
Siedzimy w auli(ja pomiędzy Olą a Nikolą) na scenie stoi dyrektorka i wygłasza jakieś przemówienie, jednak a jej nie słucham, tylko wpatruje się w chłopaka siedzącego przede mną. jest to Piotrek) mój były chłopak, chodził ze mną do gimnazjum i a naprawdę go kochałam, ale on mnie zdradził (tak przyłapałam go) , jednak nadal nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie czy na pewno już go nie kocham? I w tym momęcie z moich rozmyślań wyrwał mnie pisk moich koleżanek
-o co chodzi?-szepnęłam do Oli
-nie słuchałaś?-sporzjała na mnie jak na idiotkę, ale odpowiedziała
-W tym roku klasy 1 liceum jadą na obóz integracyjny do Londynu i to na 2 tygodnie!!!!!!
- kiedy?- To było moje pierwsze pytanie, ponieważ nasze kochane One Direction będzie w Londynie cały wrzesień
-Wyjeżdżamy 5 września- odpowiedziała Ola
- Teraz zapraszamy do klas nauczyciele muszą poinformować klasy 1LO o dokładnym przebiegu wycieczki do Londynu- Przerwał nam głos dyrektorki
-Dziewczyny szybko idziemy-powiedziała Nikola
-już idziemy-Odpowiedziałyśmy razem z Olą
W klasie:
Naszą wychowawczynią jest p.Ewa , ma ok 30lat, wydaje się bardzo miła. Usiadłam razem z Olą a Nikola usiadła z Klaudią. Pani Ewa rozdała nam plan wycieczki i poprosiła Olę o przeczytanie go na głos. Nagle usłyszałam najwspanialsze zdanie w moim życiu
-punkt specjalny wycieczki(tu Ola zawiesiła głos) 3 dnia wszyscy chętni mogą pójść na koncert ONE DIRECTION bilety są już dla wszystkich zarezerwowane w pierwszym rzędzie...
Błagam komętujcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem czy w ogóle mam to pisać bo to jest mój pierwszy blog!!!!

prolog

Właśnie zadzwonił budzik, więc wstaje, podchodzę do szafy i wybieram moje najbardziej eleganckie ciuchy.
Pewnie zastanawiacie się czemu wstałam tak wcześnie(6:30) i do tego wybrałam takie ciuchy. już wam wszystko tłumacze więc dzisiaj jest 1 września(poniedziałek), a ja rozpoczynam 1 klase liceum razem z moimi 2 przyjaciółkami Nikolą i Olą. O 8 musze już być w szkole, a z dziewczynami umówiłyśmy się ze przyjdą do mnie o 7:40 i razem pójdziemy do szkoły(mieszkam naprawdę blisko szkoły, dojście zajmuje około 10 minut). Wzięłam ciuchy, ubrałam się, a potem poszłam do łazienki żeby się pomalować. po 30 minutach zeszłam na dół, gdzie czekało na mnie gotowe śniadanie, na lodówce znalazłam przyklejoną kartkę "jestem w pracy wróce po 18, a tata po 17 kocham was MAMA"(tak napisała was, ponieważ mam młodszego brata Kubę), moje śniadanie przerwał dzwonek do drzwi.
-Ty jeszcze jesz śniadanie? musimy już wychodzić!!!!-wykrzyczała Ola, a Nikola wyciągnęła mnie z domu. Nie miałam wyjścia musiałam przerwać Jedzenie śniadania i iść do szkoły.

bohaterowie

Joanna Weronika Czarnecka-16 lat, urodziny: 2marca, nie nawidzi sportu, ale kocha tanczyć, mieszka w Polsce w szczecinie, lubi oglądać pamiętniki wampirów, kocha 1d, a najbardziej Harrego

 
 
Nikola Szymtuszak-16 lat, directionerka, najlepsza przyjaciółka Asi, kocha sport, lubi zakupy, uwielbia imprezować
 124886_piekna-dziewczyna-makijaz-blondynka.jpg
 
Ola Molenda-16 lat, razem z Asią i Nikolą zaczyna 1 liceum, przyjaźni się z nimi od 2 lat, kocha czytać książki i jest wzorową uczennicą
 
418253_448071655238330_207400533_n.jpg
  

Louis tomilson, Zayn Malik, Niall Horan, Liam Payn, harry styles=one direction